O pieniądzach można mówić godzinami. Pieniądze też wywołują pewne emocje. Słowo pewne użyto w sensie wieloznacznym. Emocje są pewne. Dlatego, że z pewnością wystąpią. Z różnym nasileniem i różny ładunkiem. Na pewno są spolaryzowane. Mogą być dobre, budujące i pokrzepiające. Jednakże mogą wystąpić w wersji negatywnej i wtedy niszczą jak pożar. Niewidoczny ogień trawiący ludzkie dusze i sumienia.
Obrót gotówkowy występuje we wszystkich sferach związanych z handlem, usługami i produkcja. Pieniądze Przekraczają granice. Nauczyliśmy się jedne walory wyrażać drugimi już dawno. Na początku podstawą do przeliczeń było złoto. Dziś wszystko odbywa się na papierze. Choć to też nieadekwatne stwierdzenie. Wszystko tak naprawdę dzieje się w przestrzeni wirtualnej. Na serwerach instytucji finansowych zapisane są w postaci ciągów liczb składających się z samych zer i jedynek, kwoty tak duże, że trudno je sobie wyobrazić. Nie tylko kwoty przecież mają swoja reprezentacje we wspomnianej parze cyfr. Wszystkie operacje są zapisywane w ten sam sposób.
Zaliczki w transakcjach zagranicznych, tak samo, jak w obrocie krajowym odgrywa ważna role. I być może najważniejsza.
Jak cząstka pewnej całości zaliczka jest gwarancją kontynuacji czegoś, co zaczęło się i trwa. Trwa, dopóki rzecz nie będzie doprowadzona do finału.
Niewielki procent być może, jednak nikt nie może sobie pozwolić na utratę nawet tej części gotówki. Można przez takie działania doprowadzić do upadku każdego przedsięwzięcia.
Tak jak w powiedzeniu o pieniądzu, który rządzi światem, tak zaliczka gwarantuje, że te rządy mogą trwać dłużej w tej sytuacji. Wymusza lojalność i dotrzymywanie słowa. Bo w handlu właśnie o to chodzi. Nie zawsze potrzebna jest umowa na piśmie. Jeśli handlowiec straci dobre imię i jego słowo przestanie znaczyć cokolwiek, nie pomoże żadna umowa, nic to nie da. Zresztą kto z kimś takim usiądzie do stołu i podpisze choćby wizytówkę.
Historia pieniądza jest historia naszej cywilizacji. Nie potrafimy zamienić go na nic innego.
